Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Legowisko Anahaty

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Wataha Wody. / Legowiska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anahata
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 13:13, 19 Sty 2011    Temat postu: Legowisko Anahaty

Tutaj Twoje ciało opanowuje błogi spokój. Czujesz delikatny powiew wiatru szamocący się między łapami. Na środku małej jaskini przygasa ognisko, dotyka Ciebie jego ciepło. Światło jakby chciało, ale nie mogło rozjaśnić tego pomieszczenia. Widzisz jakieś dziwne szlaczki na ścianach- czy są malowane krwią ofiar?- Być może. Sam sobie musisz odpowiedzieć... Czy malowała je Anahata?- Ona jedyna Ci odpowie. Miejsce jest dziwnie magiczne. Dlaczego?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anahata
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 15:54, 20 Sty 2011    Temat postu:

Anahata przyszła i położyła się we wnęce w ścianie jaskini.
Ogień, który rozniecił pewnie lekki powiew wiatru dawał jej ciepło i pozwolił spokojnie zamknąć oczy. Będzie trzeba tu przyciągnąć jakąś skórę, bo mój kręgosłup zwinie się w literkę S i zastygnie- pomyślała wadera i zaśmiała się cicho. Teraz myślała o rozmowie z Fushigim. Czy warto go dalej rozgryzać? Czy zostawić napoczętego? Tamte pytanie napoczęło Fushigiego, jakby był owocem, którego miała zjeść po trochu. Nigdy nie rozgryzie go do końca- bo musi zostać ogryzek- sekrety- który zdradza się tylko drugiej połowie owocu. Chciała go poznawać. Był dla niej postacią przejmująca. Nie mogła zasnąć. Wyszła z wnęki i położyła się przed ogniskiem. Majestatycznie, jak sfinks nieruchomo leżała patrząc się w płomienie. Przypominała sobie słowa matki "Pamiętaj, że pierwszy jest ostatnim prawdziwym". O co chodziło? O wybranka jej serca? O co? Nie mogła się już jej spytać. Wyszła na skałkę przed jaskinię i popatrzyła się w niebo.
-Mamo, pomóż mi!- powiedziała, a łzy zaczęły jej same lecieć. Ana, uspokój się!- pomyślała i położyła się tak jak stała. Ułożyła pysk na łapkach i zamknęła oczy. Ogarnął ją błogi spokój. Spała.


Ostatnio zmieniony przez Anahata dnia Czw 15:55, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Wataha Wody. / Legowiska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin