Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Romantyczny ogród.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Rozległe polany.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nivera
Alfa Watahy Nocy
Shinigami




Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z piekła rodem!
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 14:08, 20 Sty 2011    Temat postu: Romantyczny ogród.

Niewielka część rozległych polan obfita w kwiaty. Jest ich tu naprawdę wiele, od czerwonych róż po niebieskie chabry. Przychodzą tu głównie zakochani, ale i wilki szukające miłości. Na środku rośnie karłowata jabłonka, wydająca niesamowicie smaczne owoce.

Ostatnio zmieniony przez Nivera dnia Czw 14:08, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy



Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pią 20:21, 11 Lut 2011    Temat postu:

Shigeru uważnie przyglądała się martwym kwiatom. Niby urocze miejsce, jednakże zimą traci swoją magię. Co prawda wadera nie była tutaj latem, ani wiosną lub chociażby jesienią. Miejsce w którym kwitnie miłość, powiadali? Ona przyszła tu raczej po to, aby powspominać. Jej miłości już nie ma, a świadomość o tym, że była powoli rozpada się i ląduje tam, gdzie jest ciemno. Na dnie jej serce, forma obrony? A jakże.
Wilczyca przystanęła koło karłowatej jabłonki, słyszała jakieś szmery.
- Kto?- spytała obserwując miejsce, z którego wyłaniała się jakaś postać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 20:22, 14 Lut 2011    Temat postu:

Aisha zawędrowała na łąkę. Nosi ona nazwę "Romantyczny Ogród". Pośrodku była wielka jabłoń, która najbardziej zwróciła uwagę młodej wilczycy. Zmierzając ku niej, zauważyła Shigeru, bete z naszej watahy. Aisha trochę chwiejącym, ale całkiem pewnym krokiem podążała przed siebie.
-Ave- powiedziała do Shigeru, która zapatrzona na kolorowe kwiaty, nie spodziewała się przybycia wadery.- Co Cię tu sprowadza?


Ostatnio zmieniony przez Aisha dnia Pon 20:23, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy



Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 21:50, 14 Lut 2011    Temat postu:

Shigeru spojrzała na waderę ze swojego stada, spodziewała się kogoś innego, ale bardzo dobrze, że to jednak nie ta istota. Ogromnie jej ulżyło...
- Ave- odpowiedziała.- Co mnie tu sprowadza? Właściwie, to nic konkretnego, dawno nie jadłam- wzięło jej się na wspomnienia, westchnęła.- A ciebie?- Shigeru usiadła naprzeciw Aishy i owinęła się ogonem.
Nareszcie ustał wiatr, który wprawiał trawy w niemiłosierny szept. To takie nieprzyjemne, jakby wszyscy o tobie mówili. Powtarzali coś, co być może nie wychodzi na twoją korzyść, a ty tego nie słyszysz i nie możesz zapobiec. Tak niezwykle irytujące, że aż nie do zniesienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Wto 14:24, 15 Lut 2011    Temat postu:

- Szczerze, to postanowiłam przyjść tu, odpocząć, przemyśleć wszystko i takie tam..- powiedziała Aisha. Spuściła wzrok. Zastanowiła się chwilę i odparła- Zaraz wracam.
"Skoro dawno nie jadła, przyniosę jej coś"- myślała wadera. Niczym końskim galopem biegła w stronę pobliskiego lasku. Mgła przeszkadzała w polowaniu, lecz dla Aishy nie było to największym problemem. W lasku nie było zwierzyny. Przysiadła gdzieś w krzakach, pośród kolczastych akacji. Nie daleko biegł wielki szaro-czarny zając. "Chociaż coś..".
Polowanie się powiodło. Z zającem w pysku, tym razem "kłusem", podążała w stronę ogrodu. Spośród mgły wyłoniła się postać Shigeru. Aisha rozdzieliła ofiarę mniej więcej po połowie. Część podała wilczycy.
-To dla Ciebie, Shigeru..- w tym momencie przerwała.
Wadera przysiadła zajadając się zającem. Ona sama dawno nic nie jadła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy



Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 12:04, 16 Lut 2011    Temat postu:

- Dziękuję, jesteś sympatyczna- odrzekła i pochwyciła w swe łapy przekąskę.
Shigeru nasłuchiwała, w oddali pojawiły się jakieś szmery, była tego niemalże pewna. Po dosłownej chwili zza zarośli, na sam środek wyszło stado saren. Wadera schyliła się, niemal leżała i zaczęła powoli czołgać.
- Idziesz?- spytała towarzyszkę.
Upatrzyła jedną, prawdopodobnie najsłabszą sarnę i na niej skupiła swoją uwagę, była bliżej i bliżej, za chwilę będzie mogła rozpocząć pościg...
Nagle jedno zwierzę ze stada podniosło nerwowo łeb i dało znak ostrzegawczy reszcie, zaczął się wyścig o życie, a Shigeru ruszyła wprost za nimi nie sprawdzając, czy Aisha podąża za nią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 16:56, 16 Lut 2011    Temat postu:

Aisha nawet nie zdążyła odpowiedzieć na pytanie zadane przez Shigeru. Biegła za nią. Wilczyca wyprzedzała Aishe o kilka, może kilkanaście metrów, lecz ona starała się wyrównać. Podążały za sarnami dobre kilka minut, ale one były coraz dalej. Aishy wydawało się, że nie ma po co biec i obie zwolniły. Za jednym z drzew jedna z sarn leżała. Wyglądało na to, że się przewróciła. Aisha rzuciła się za nią, lecz była za trochę za słaba. Sarna raniła ją na brzuchu. Wilczyca czekała tylko na pomoc Shigeru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy



Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 18:25, 16 Lut 2011    Temat postu:

Shigeru podbiegła od tyłu do ofiary i zatopiła swe białe kły w jej szyi. Dwa, ciemnoczerwone strużki krwi spływały na trawę, pachniały bardzo intensywnie, zwierze poddało się i opadło.
- W takim razie to będzie dziś obiad- Shigeru burknęła pod nosem, ale podniosła głowę i obdarowała Aishę uśmiechem.
Przystąpiła do jedzenia jako pierwsza, jej śnieżnobiała sierść była splamiona, ale jak znów przywrócić ją do naturalnego koloru, to zajęcie na później.
Wilczycę nagle coś natchnęło, aby ni stąd, ni zowąd zadać pytanie.
- Miałaś kiedyś przyjaciół?- spytałam.- Ja miałam jednego, ale już nie mam- Shigeru odsunęła się od wspólnej zdobyczy.- Mam na myśli prawdziwych przyjaciół.
Spojrzała kątem oka na towarzyszkę i przymrużyła oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 20:57, 16 Lut 2011    Temat postu:

Aisha wstała, otrząsnęła się z krwi. Także ze swojej. Wilczyca miała raniony brzuch, ale była twarda. Ciężko jej się szło. Położyła się na boku, tak, że widziała wilczyce. Na chwilę zamknęła oczy. Usłyszała pytanie Shigeru. Podniosła łeb.
- Właściwie, to nie.. - powiedziała - Wychowywałam się samotnie. Przyzwyczaiłam się do takiego życia, lecz chcę to zmienić.
Zmieniając swoją pozycje chwyciła kawał mięsa w łapy. Jadła chwilę i dodała:
- Jak miło, robi się ciemno. - Aisha spojrzała w niebo - Musimy znaleźć jakieś dobre miejsce do snu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy



Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 15:26, 17 Lut 2011    Temat postu:

- Podobno wilki mające przyjaciół są słabsze od samotników- spojrzała w inną stronę.- Psychicznie.
Faktycznie zrobiło się już ciemno, granatowe chmury zachodziły na księżyc i zasłaniały gwiazdy. Gdzieś pomiędzy powłokami mignęła Shigeru biała, malutka plamka. Samolot. I pomyśleć, że ludzie mający odrobinę pieniędzy, bo wcale nie dużo mogą być 'w niebie'. Bo czy nie to, gdzie przebywają, to niebo?
- Chodź za mną- rzekła i zaczęła biec wolnym truchtem przed siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Rozległe polany. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin