Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Biała polana ~ Test na lekarza Fushiego.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Wataha Wody. / Bursztynowy Przylądek / Egzaminy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deina
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 21:27, 19 Sty 2011    Temat postu: Biała polana ~ Test na lekarza Fushiego.

Biała polana jest tylko nazwą skrótową, rzeczywiście jest to bardziej biały odcinek Polany Przeznaczenia. Dlaczego? Gdyż na polanie rośnią różnego rodzaju brzozy i wyjątkowa, przepiękna, biała trawa. W tym otoczeniu deina wyglądała prawie niewidocznie, miała na szyi amulet z białą sową, była w pełni przygotowana na rozpoczęcie testu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Lekarz Watahy Wody



Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Śro 22:07, 19 Sty 2011    Temat postu:

Fushigi był nieco poddenerwowany tą całą sytuacją, był to jego pierwszy test. Stres przyprawiał go o ból brzucha, przez co nie czuł się do końca komfortowo. Chciał on jednak zostać lekarzem tak bardzo, że nawet to nie mogło mu przeszkodzić.
Opuściwszy swoje legowisko, udał się na Polane Przeznaczenia. Pomimo, iż znajdowała się na terenach Watahy Wody szedł ostrożnie - mierzył otoczenie niepewnymi spojrzeniami, a jego pozycja była dość specyficzna. W końcu był to sprawdzian - samiec nie miał pojęcia, czego mógłby się spodziewać.
Po pewnym czasie udało mu się dotrzeć na miejsce, gdzie miał odbyć się test. Cała okolica pokryta była białą trawą, niczym oszronioną - było tu naprawdę urodziwie. Nie mógł on jednak się rozpraszać, więc natychmiast odłożył zachwycanie się pięknem przyrody na dalszy plan. Powoli zaczął się rozglądać za egzaminatorką. Przy pierwszych lustracjach otoczenia umknęła mu jego jasna alfa, dopiero później udało mu się ją dostrzec.
Podszedł do niej od tyłu z uśmiechniętym pyszczkiem.
- Witaj Deino, świetnie się kamuflujesz - powiedział ciepło i skinął łbem na znak szacunku. Kultura była dla niego bardzo ważnym aspektem. Rzucił krótki wzrok na rozgwieżdżone niebo z księżycem w pełni na czele. Piękne okoliczności, jak na test.
Usiadł wygodnie na trawie, aczkolwiek w pozycji takiej, żeby nie urazić alfy. Niecierpliwie czekał na rozpoczęcie testu - bardzo ciekawił go jego przebieg.. i zwyczajnie chciał mieć to za sobą. Zastrzygł uchem, czekając na wskazówki, pytania, zalecenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 22:13, 19 Sty 2011    Temat postu:

Deina obróciła się, i zaśmiała się lekko.
- Witaj, nie przejmuj się, będzie dobrze. - odparła.
Wyciągnęła z torebki trzy słoiki z miętą, mięta suszona, mięta w formie napoju i zwykłą. - Zadanie jest takie: musisz rozpoznać która z tych rodzajów mięty jest odpowiednia do wyleczenia wilka z przeziębienia - zadała Dein.
Uśmiechnęła się szeroko, jednak ten uśmiech nie zdradzał ani jednego szczegółu z testu.


Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Śro 22:14, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Lekarz Watahy Wody



Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Śro 22:22, 19 Sty 2011    Temat postu:

Wilk przygryzł wargę w niepewności. Nadal był poddenerwowany, nawet pocieszające słowa alfy nie były w stanie pozbawić go tych wszystkich lęków przed negatywnym werdyktem, jego oczy doprawdy wyrażały niepokój.
Bacznie obserwował swoją mentorkę - wyciągnęła ona trzy słoiki. Samiec zmierzył je dokładnie wzrokiem, obejrzał, powąchał.
- Mięty? - mruknął pod nosem sam do siebie, tak cicho, że alfa raczej tego nie wyłapała. Zastanowił się chwilkę, ale nie trwało to strasznie długo.
- Mam wrażenie, że chodzi o napój. Ja mam dobrą odporność, nigdy nie miałem potrzeby zażywania, ani ja, ani bra.. - w tym momencie przerwał, wspomniał w swoim rodzeństwie i nieco się zdezorientował. Natychmiast jednak odrzucił te myśl powracając na ziemię. Usiadł, czekając na odpowiedź i kolejne zadanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 14:28, 20 Sty 2011    Temat postu:

- Bardzo dobrze - Odparła Alfa - To była tylko rozgrzewka. Teraz mi powiedz, dlaczego ubiegasz się o stanowisko lekarza? Jakie są tego powody, skutki? -
Wadera przysiadła i spojrzała swymi niebieskimi oczętami na wilka. Chciała poznać powody, dlaczego akurat ten zawód? No cóż, nie był to takie zwykłe zajęcie. Była to czynność która ratowała innym życie.


Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Czw 14:28, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Lekarz Watahy Wody



Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Czw 14:52, 20 Sty 2011    Temat postu:

Fushi przymknął oczy, próbował złożyć jakąś porządną wypowiedź, nie chciał palnąć jakieś głupoty. Po chwili otworzył swoje tajemnicze ślepia i skierował je na wilczyce.
- No cóż. Mam kilka powodów, najważniejszym jest chyba to, że znam wartość życia. Niejednokrotnie próbowano mi je odebrać, przez co wiem, jak ważne jest. Chciałbym je ratować jako lekarz, móc widzieć w oczach wilków wdzięczność, leczyć rany i uśmierzać ból. Każdy wilk ma prawo by żyć, ja chcę im dawać taką możliwość w przypadkach, kiedy zostanie im odebrana.. - mruknął z dziwnym wyrazem pyszczka, zamyślony.
- Po za tym znam się nieco na ziołach. Kiedyś się tym interesowałem, lubiłem się naturalnie wzmocnić. Niegdyś byłem często atakowany przez braci.. byłem popychadłem.. sam zaleczyłem sobie rany.. - dokończył i wbił wzrok w ziemię. Znów się rozpraszasz, FUSHIGI! - skarcił sam siebie w myślach i potrzepał główką, następnie wrócił wzrokiem na Deine.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 15:06, 20 Sty 2011    Temat postu:

- Hmm... - zamyśliła się na chwilę - zgoda. Więc mówisz że ma to związane z przeszłością? Dobrze. -
Deina wyciągnęła płótno, po czym położyła je na białej trawie, rysując na niej zarys złamania otwartego.
- Co najpierw zrobisz, w udzielaniu pierwszej pomocy pacjentowi przy opisanym złamaniu? - mruknęła wilczyca.
Wadera w głowie układała sobie następne zagadnienia, związane z pierwszą pomocą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Lekarz Watahy Wody



Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Czw 15:12, 20 Sty 2011    Temat postu:

Fushi skupił się na chwilę.
- Wydaje mi się, że należy je przede wszystkim unieruchomić, aby tkanka miękka nie ulegała dalszemu uszkodzeniu - zaczął cicho i niepewnie, bo nie był co do tego pewny.
- Ponad to taka rana to otwarte wrota dla infekcji, myślę, że trzeba by było ją oczyścić.. - mruknął przygryzając wargę - to tak jeżeli chodzi o pierwszą pomoc - skończył.


Ostatnio zmieniony przez Fushigi dnia Czw 15:14, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 15:26, 20 Sty 2011    Temat postu:

- Hmm... dobrze. Ale chodzi mi głównie o złamanie otwarte. Lecz w złamaniu otwartym na początku ważne jest kompletne złożenie łapy. Ale i tak dobrze mówisz. Na początku należy oczyścić i sprawdzić stan owej kości - wytłumaczyła.
Zwinęła papier i wsadziła go do torebki.
- Teraz co zrobisz przy tym jak człowiek wbije wilkowi np. nóż w ciało? Wyjmiesz owe narzędzie i zawiniesz łapę w bandaż czy może zostawisz ostrze w środku, i obwiniesz odpowiednim opatrunkiem ciało naokoło? - spytała wilczyca.
Pytanie było bardzo podchwytliwe, lecz jeśli chciało się zostać zaawansowanym medykiem, pierw należało znać podstawy złamań i sposobów ich leczenia. Drugim etapem były odpowiednie lekarstwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Lekarz Watahy Wody



Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Czw 15:54, 20 Sty 2011    Temat postu:

Fushi ugryzł się w język. Pomyłka. No trudno - zdarza się. W końcu dopiero się szkolił, większość wiedzy nabył by w praktyce.
- Zapamiętam - odparł powtarzając sobie to kilka razy w myślach.
Wbił oczy w swoją alfę nasłuchując kolejnego pytania.
- Na początku, przede wszystkim zabiorę go z stamtąd, aby nie narażać go na więcej obrażeń. W zależności od okoliczności różne mogą być moje postępowania, zależy ile ludzi, jakie tereny. Ale myślę, że po pierwsze zabrałbym go z stamtąd.
Na pewno nie wyjąłbym tego od razu, nie daj boże nastąpił by krwotok w tamtym miejscu którego nie mógłbym zatamować. Sprawdziłbym stan ofiary w lecznicy, czy nic nie jest uszkodzone itd. Jeżeli ofiara byłaby przytomna. Opatrzyłbym te ciało, np. unieruchamiając je, aby nie wbijało się głębiej itd. Wyjąłbym je dopiero nazajutrz lub nawet później, jak rana porządnie wyschnie, cały czas obserwowałbym stan poszkodowanego wilka
- odpowiedział i zmierzył niepewnym wzrokiem egzaminatorkę. Nie chciał popełnić kolejny raz błędu.


Ostatnio zmieniony przez Fushigi dnia Czw 15:54, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Wataha Wody. / Bursztynowy Przylądek / Egzaminy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin