Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jama Diablo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Wataha Ognia. / Legowiska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 17:10, 23 Sty 2012    Temat postu:

Wadera przeciągnęła się i ziewnęła doniośle. Spojrzała na śpiącego jeszcze wilka. W jamie było jeszcze ciemnawo. Mina wyszła z groty i zauważyła ze nastał szary poranek. Wszędzie było biało. Ruszyła przed siebie z bolącym bokiem. Podeszła do drzewa rosnącego najbliżej i przeciągnęła się. Po chwili otrzepała sierść z piachu i poszła za jaskinię. Miejsce, któro przykuło jej wczorajszą uwagę znajdowało się pomiędzy dwiema skałami niedaleko za grotą. Mina już miała tam podejść ale uznała że jest to zbyt niebezpieczne. Postanowiła czekać aż obudzi się Diablo a tym czasem zauważyła pasące się niedaleko zające. Szybkim ruchem skoczyła ku nim i poczęła się gonitwa. Bok bolał a w piersi kuło ale szybko dopadła dwa z nich. Niosąc jeszcze żywą zdobycz do jaskini była bardzo zadowolona. Jeden dla mnie, drugi dla Diabla, pomyślała wadera i zagłębiła się w ciemej grocie przyjaciela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Pon 18:44, 23 Sty 2012    Temat postu:

Basior obudził się, nawet nie wiedział, że Mina była poza jaskinią. Ale po chwili ujrzał dwa zające więc się domyślił. -Z ciebie to naprawdę mistrzyni. Ranna, a i tak upolowała śniadanko. Po tych słowach wziął jednego z królików i skręcił mu kark jednym ruchem pyska. -No to smacznego. Wziął się za jedzenie. Po chwili z zająca nie zostało już nic. Diablo ziewnął i rozprostował bolące kości. -Jakie plany na dzisiaj? Zapytał swojej towarzyszki, wstając i otrzepując się z kurzu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 21:38, 23 Sty 2012    Temat postu:

Wadera uśmiechnęła się do wilka i przez dłuższy czas nic nie mówiła. Jadła tylko i spoglądała na basiora. Słysząc pytanie odrzekła szybko:
- Mam zamiar zwiedzić tę jaskinię znajdującą się za Twoją grotą. Jednak sama wolę tam nie wchodzić.
Uśmiechnęła się delikatnie. Jaskinie wyglądała zachęcająco. Była na podwyższeniu co dawało dobrą ochronę. Tak, to jej się podobało. Miała nadzieję że będzie ona niezamieszkała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Wto 6:56, 24 Sty 2012    Temat postu:

Diablo zastanowił się przez moment. -Bywam tu dość rzadko i nawet nie wiedziałem, że za moim domkiem jest jakaś jaskinia. Zaśmiał się sam z siebie. -Ale pozwól, że najpierw pójdę się napić, tutaj niedaleko (może kilka metrów dalej) płynie rynsztok. Nie poczekał na samicę i poszedł w kierunku "rzeczki". Gdy dotarł tam, zaczął pić wodę. Była trochę brudna, ale to nic nie znaczyło dla basiora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Wto 18:23, 24 Sty 2012    Temat postu:

Mina została sama. Postanowiła jeszcze nie wychodzić z jamy. Śnieg nadal lekko padał więc było go wszędzie pełno. Od czasu do czasu wychodziło słońce ale dziś było strasznie mroźno. Wilczyca położyła się na grzbiecie i przetoczyła na lewą stronę. Miała chwilę dla siebie, żeby pomyśleć. Czy dobrze przeżywa swoje życie? Tak, z całą pewnością. Jest szczęśliwa ale coś nie daje jej spokoju. Jeszcze raz się prztoczyła, tym razem na drugi bok i przyglądała się opadającym płatkom. Widziała wszystko do góry nogami ale nie straciła czujności. Usłyszała lekkie dzwonienie lodu o lód. Zabrzmiało jak najpiękniejsze dzwoneczki. Zamknęła oczy i przypomniała sobie dzieciństwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Wto 18:31, 24 Sty 2012    Temat postu:

Basior wrócił do jaskini dostojnym krokiem. Lubił się popisywać. Zawsze miał na to czas. Usiadł niedaleko wejścia do jaskini i przyglądał się spadającym płatkom. Jeden z nich wylądował mu na nosie, po chwili nie było po nim śladu. Poprostu się roztopił od ciepłego nosa. Odwrócił łeb w stronę Miny. -Ładnie jest dzisiaj na dworze. Ta biała pierzynka dodaje tylko uroku. Uśmiechnął się pod nosem i dalej patrzył na spadający śnieg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 18:08, 25 Sty 2012    Temat postu:

Mina milczała. Było jeszcze dość wcześnie więc nigdzie się nie spieszyła. Leżała na grzbiecie kiedy basior wrócił do jamy. Popatrzyła na niego a następie niewidzący wzrok skierowała na padający powoli śnieg. W jej oczach było coś na rodzaj hipnozy. Leżała i skupiała myśli na sobie. Zaglądała w głąb swojej duszy, patrzyła na przyszłość, otwierała nowe i zamykała stare bramy, paliła mosty w swoich myślach. Izolowała się tak jak niegdyś, kiedy to wyrządzili jej krzywdę. Właśnie po to była jej jaskinia. Kiedy miała ochotę pobyć sama i się czasem wypłakać. Wstała i rzekła z westchnieniem:
- Idziemy. To kawałek stąd jednak widać tę jaskinię.
Ruszyła chwiejnie i ospale jakby dopiero przebudziła się ze snu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Śro 18:21, 25 Sty 2012    Temat postu:

Nie obracając głowy wyrwał się momentalnie z transu. -No to prowadź. Wskazał łapą wyjście z jamy. Przez moment rozmyślał o tym jak potraktowała go poprzednia Wataha. To były tragiczne wspomnienia. Nie lubił do nich wracać, a teraz postanowił o tym nikomu nie wspominać. Nikogo nie będzie dręczył swoją przeszłością, ot co.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pią 19:51, 27 Sty 2012    Temat postu:

Mina lekkim krokiem wyszła przed jamę. Ruszyła w kierunku zwalonego pnia leżącego za grotą przyjaciela. Szła powoli i ociągając się. Z daleka niemalże nie było widać jaskini. W pewnej chwili stanęła i spojrzała za wilkiem. Sama nigdy nie pójdzie. Nie bała się po prostu było jej smutno samej. Siadła i czekała aż Diablo do niej dojdzie i miała nadzieję, ze basior pójdzie przodem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Sob 8:58, 28 Sty 2012    Temat postu:

Basior wyszedł z jaskini. Szedł wolnym kłusem. Dotarł do miejsca gdzie siedziała samica i tak jakby czytał w jej myślach poszedł przed nią. -Chodzi ci o to miejsce gdzie znajduje się tamten zwalony pień? Wskazał łapą drzewo. A teraz czekał tylko na odpowiedź towarzyszki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Wataha Ognia. / Legowiska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin