Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Skała pod wodospadem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Kamienny wodospad.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arise
Dorastający; Wataha Wody



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 21:15, 24 Mar 2011    Temat postu:

- Ja to umiem znaleźć dobre kąski - mówiła z dumą - A mówią, że wszystkie zające smakują tak samo.
Wreszcie doprowadziła się do porządku i położyła się zadowolona. Przez chwilę merdała ogonem w rytm dopiero, co wymyślonej piosenki. Arise nie miała muzycznego talentu, więc jej wycie musiało być okropne dla uszu jej towarzyszki. Wadera nie zdawała sobie sprawy z tego, że ktoś mógłby nie chcieć słuchać jej pieśni i darła się w najlepsze. Po chwili jednak tracąc wenę skończyła zadowolona i uśmiechnęła się do Aishy.
- Wiesz ciekawe jak to by było być człowiekiem - znudzona zaczęła zadawać absurdalne pytania - Ja się kiedyś zastanawiałam jak oni chodzą na dwóch łapach, przecież to niemożliwe.
Wilczyca podniosła się i uniosła przednie łapy d góry, przez chwilę udało jej się utrzymać równowagę, jednak nie trwało to długo i gruchnęła na ziemię śmiejąc się przy tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pią 12:39, 25 Mar 2011    Temat postu:

Aisha zadowolona, przysłuchiwała się śpiewu Arise.
- No wiesz, oni są inni. Ciekawe czy lud zastanawiają się jak to jest być wilkiem? - wadera spojrzała w niebo - Szczerze, nie chciałabym być człowiekiem. Wszystkich bym mogła pozabijać.. Zabrali mojego brata z naszej własnej nory! Wycinają nam lasy i nie mamy gdzie się podziać. - Aisha przerwała swój monolog. Kończyła przy tym obgryzanie kości zająca. Kolejny raz przeszła się wokoło Arise po czym rzekła, że może już chodzić.
- Przebiegnę się kawałek, idziesz z mną? - chwilę później pobiegła przed siebie, wzdłuż coraz węższego koryta wodospadu. Bieg o trzech łapach nie sprawiał jej już problemu, po za drobnymi upadkami nawet do wody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arise
Dorastający; Wataha Wody



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pią 14:57, 25 Mar 2011    Temat postu:

- No może masz rację, oni są jacyś dziwni - rzekła z uśmiechem - Też przeżyłam coś podobnego, ale nie załamuję się.
Ucieszyła się na widok coraz lepiej poruszającej się wadery. Podskoczyła z radości gdy usłyszała propozycję i ruszyła za Aishą. Uśmiechała się widząc jej potknięcia, wiedziała przy tym że da sobie radę i bez jej pomocy. Sama po chwili zaczęła taplać się w lodowatej wodzie. To coś, co lubiła najbardziej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 18:20, 27 Mar 2011    Temat postu:

Aisha zatrzymała się chwilę leżąc w płytkiej wodzie. Wpatrywała się w biegnącą w jej stronę Arise.
- Wpadłam - uśmiechnęła się do śnieżnej wadery. - Zimna dziś woda. Wogóle dziś zimno. Brr.. - Aisha wyszła z wody i mocno otrzepała futro na tyle, by opryskać towarzyszkę cieniutkimi kropelkami. Wadera otuliła się swoim puszatym ogonem, po czym spojrzała w niebo. Ujrzała tylko leniwie poruszające się chmury na niebieskim tle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arise
Dorastający; Wataha Wody



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 18:29, 27 Mar 2011    Temat postu:

Arise uśmiechnęła się. Przemoczona i nieco zmarznięta zaczerpnęła kilka łyków lodowatej wody. Zadrżała z zimna i orzeźwiła się. Chwile krążyła po okolicy i trzęsła się. Pomysł z nurzaniem się w wodzie nie był zbyt roztropny.
- Wiesz, strasznie zmarzłam - żaliła się - Pozwolisz, że udam się do swojej norki? - zapytała niepewnie. Arise przemoczona, nie czuła się za dobrze. Widząc, że Aisha czuje się już lepiej wiedziała, że może ją opuścić bez konsekwencji.
- W takim razie, ja już sobie pójdę - mruknęła trzęsąc się - To do zobaczenia - dodała i po chwili zniknęła gdzieś w gęstwinie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 18:37, 27 Mar 2011    Temat postu:

- Dobrze, do zobaczenia. - odrzekła do wadery, która po chwili bezszelestnie zniknęła w gęstwinie. Aisha położyła się na ziemi. "Ale się urządziłam.."- myślała spoglądając na swoją nieszczęsną łapę. Głód zaczął jej doskwierać, lecz w tym stanie woli nie ryzykować polowaniem. Zdecydowała także opuścić to miejsce, chwile później już jej tam nie było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Szczeniak z Watahy Wody



Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 10:24, 26 Gru 2011    Temat postu:

Kiedy Ariana znalazła i przeprosiła siostrę, poprosiła ją o zgodę na pójście nad wodospad. Ta zgodziła się, choć nie od razu. Obawiała się, że jest tam zbyt niebezpiecznie, żeby mogła tam pójść sama. W końcu jednak Arianie udało się ją o to ubłagać, więc wyruszyła. Gdy już się tam znalazła, była dosyć zmęczona, dlatego postanowiła pójść na skałę, aby ożywić i ochłodzić się spadającymi kropelkami wody. Kiedy już dotarła do celu, nie zastała tam nikogo.
- Dziwne - pomyślała - ale może to i lepiej. Kto wie, może gdyby ktoś tu był, kazałby mi odejść.
Ułożyła się wygodnie na skale i czekała. Miała nadzieję, że Mina nie zapomni o niej i przyjdzie. Teraz wystarczy czekać, co nie było zbyt łatwym zadaniem, ponieważ Ariana była mocno niecierpliwa. Spoglądała na lejącą się z góry wodę i rozmyślała..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 14:22, 26 Gru 2011    Temat postu:

Zaraz po przebudzeniu, Mina zeszła z Wysokiej skały i ruszyła w kierunku wodospadu. Nie biegła, szła powoli rozglądajac się z zadowoleniem. Kiedy była blisko, zawyła donośnie, dając sygnał że nadchodzi. Miała nadzieję ujrzeć Arianę. Przyglądała się lecącej wodzie ni to ze strachem, ni to ze zmieszaniem. Ot, tak poprostu. Wiedziała ze jeden niewłaściwy krok i będzie po niej. Wycofała się do tyłu, rozbiegła i przeskoczyła wodę. Przecięła pionową taflę, jej czarna sierść była mokra od kropelek wody, otworzyła pysk jakby chciała coś krzyknąć i wylądowała pięknie zwracając się ku wodzie. Przyglądała się jej po czym odwróciła się. Na skale leżała Ariana.
-Witaj. Jestem, widzę ze siostra Cię puściła?-rzekła Mina optrzepując sierść z wody i przyglądajac się ze śmiechem Arianie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Szczeniak z Watahy Wody



Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 17:27, 26 Gru 2011    Temat postu:

Ariana leżała na skale i wpatrywała się w małą dżdżownicę pełzającą tuż obok niej. Ucieszyła się, gdy usłyszała głos wilczycy, na którą czekała - Minę.
- Jesteś! - radośnie zawołała - Tak, puściła. Ładnie tutaj, prawda?
Powiedziawszy to, podeszła w spokoju do ściany wody spływającej z góry i zaczęła przypatrywać się dolinie. Przypomniało jej się to, o czym rozmyślała czekając na czarną waderę.
- Zastanawiałaś się kiedyś, co by było gdybyś była kimś innym? - zapytała Ariana, odwracając się do nowo przybyłej.


Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Pon 17:28, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 18:02, 26 Gru 2011    Temat postu:

Mina dalej optrzepywała się z wody, obserwując jednak każdy ruch Ariany. Słusząc jej słowa chwilę się zastanowiła.
-Hym...trudne pytanie. Ale wiesz, chyba raz się zastanawiałam jak by to było gdybym się wcale nie urodziła. Ale te przemyślenia nie dla mnie. Ja jestem za stara. Życie mnie nie zmieni. A Ty pewnie często o tym myślisz?-uśmiechnęła się i zamknęła oczy. Z takimż oczyma, zwróciwszy się ku ścianie skały i położywszy przy niej nie patrząc na Arianę zasnęła. Pomimo nocy zasnęła kamiennym snem. Jak za młodu, jak szczeniak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Kamienny wodospad. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następny
Strona 17 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin