Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Łąka.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Rozległe polany.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hitashi
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 18:02, 12 Lis 2011    Temat postu:

Hitashi cieszyła się z tego, że wreszcie znalazła przyjaciół... Gdy zauważyła strumień szybko pokuśtykała do niego, jednak poczekała na Minę .. Były już razem przy strumyku ... Hitashi zaczerpnęła spory łyk wody ... Była bardzo spragniona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 18:10, 12 Lis 2011    Temat postu:

-Oczyść tą łapę. Pamiętasz co mówiła Entari.-powiedziała do niej Mina.
Dziś wilczyca nie miała już ochoty na rozmowy. Położyła się i wsłuchując w szum wody, zasnęła znowu mając nadzieję ze nie będą się jej śniły koszmary.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hitashi
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 18:22, 12 Lis 2011    Temat postu:

Hitashi zmoczyła delikatnie łapę...Gdy już ją zmoczyła, położyła się obok przyjaciółki i pogrążyła się we
śnie. Miała nadzieję, że nie będą śniły się jej koszmary o przeszłości, którą przeżyła....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 18:37, 12 Lis 2011    Temat postu:

W środku nocy Minę obudziło przeciągłe wycie nieznanego jej wilka. Było strasznie złowieszcze. Otworzyła oczy i spojrzała na Hitashi. Jednak przyjaciółki nie było obok. Mina wstała przestraszona i zauwazyła coś dużego leżącego na trawie nieopodal. Podeszła i nie mogła uwierzyć....Hitashi! Wadera leżała martwa na trawie. Wystarszona Mina próbowała uciec ale zdała sobie sprawę ze wilk ją ściga! Gdy już prawie ją dostał w swoje zęby....czarna wilczyca obudziła się.
Podniosła łeb i zauwazyła śpiącą obok Hitashi. Zrozumiała że to był tylko sen ale patrząc na przyjaciółkę, pogrążoną we śnie, poczuła się jeszcze bardziej samotna niżeby bez wilczycy leżącej obok.


Ostatnio zmieniony przez Mina dnia Sob 18:38, 12 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hitashi
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 8:38, 13 Lis 2011    Temat postu:

Hitashi obudziła się już ... Nie chciała być głośno więc po cichu dokuśtykała do strumyka i napiła się wody. Zauważyła leżący nieopodal bandarz. Gdy do niego podeszła zdjęła ten, który miała na sobie, po czym zamoczyłą deikatnie łapę w wodzie. Nie chciała budzić przyjaciółki więc poradziła sobie sama. Chciała znaleźć jakiś kawałek drewna, aby usztywnić łapę. Gdy poszła kilka kroków dalej znalazła to jej trzeba było - kawałek drewna. Drewienko przymocowała tak, aby mogła swobodnie chodzić, a nawet upolować małego szaraka. Narazie nie była głodna, postanowiła, że poczeka na to, aż Mina przebudzi się. Pogrążona w myślach położyła się blisko przyjaciółki. Cały czas myślała o Entari. Co robi, co się z nią dzieje... Ale cóż ona miała włase życie, nie mogły jej zmusić do tego aby wróciła do nich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 12:25, 13 Lis 2011    Temat postu:

Mina przebudziła się dopiero dwie godziny po Hitashi. Przeciągnęła się i podeszła do strumyka. Napiła się wody a następnie spojrzała na czarno-białą wilczycę i figlarnie pomachała ogonem. Jej również ze łba nie wychodziła Entari ale nie chciała wsopminać o niej przy przyjaciółce. Na skraju łąki zauważyła kilka młodych zajęcy. Posłała towarzyszce chytre spojrzenie i skoczyła odbijając się slinymi łapami od ziemi. Złapała zająca za uszy lecz po chwili poprawiła uścisk i sprawnie zadusiła ofiarę. Podeszła i złożyła zwierzę u łap siedzącej Hitashi a sama rzekła:
-Wybieram się na duże polowanie. Chcę poćwiczyc na dużej zwierzynie, bodajże sarnie ale Ty z tą łapą tu zostaniesz. Pójdę sama ale wrócę kiedy coś znajdę. Zaczekasz.
Nie było to pytanie tylko rozkaz. Czarna wadera nie czekała na reakcję przyjaciółki. Poprostu odeszła. Miała nadzieję znaleźć jakieś zwierzę przy wejściu do lasu bądź na polance. Musiała się sprężyć żeby nie martwić przyjaciółki. Zostawiła na łące Hitashi i martwego szaraka po czym puściła się pędem w tylko jej znanym kierunku. Nie wiedziała dlaczego to zrobiła ale chyba miała nikłą nadzieję ze gdzieś spotka wilczycę, która jeszcze wczoraj im towarzyszyła. Na razie musiała polować i starała się nie myśleć o Entari.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hitashi
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 17:56, 13 Lis 2011    Temat postu:

Hitashi była zdziwiona, chociaż nie wiedziała dlaczego. Szła brzegiem strumyka ze spuszczoną głową.
Z jej oczu wyłoniła się łza i upadła na ziemie... Nie wiedziała dlaczego tak się dzieje. Widziała nieopodal Minę, ktora polowała. Szło jej to bardzo zwinnie, ale nadal zależało jej na rozmowie, którą Mina obiecała jej wcześniejszego dnia....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 18:52, 13 Lis 2011    Temat postu:

-Hiatshi!Możesz mi pomóc?-Mina krzyknęła do przyjaciółki gdy tylko ją ujrzała. Nawet tak silna wilczyca jak ona nie dała sobie rady z łosiem. Nie chciała męczyć Hitashi ale sama przeszła już pół kilometra i była strasznie zmęczona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hitashi
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 19:12, 13 Lis 2011    Temat postu:

Hitashi poczuła niewyrażoną radość.
-Oczywiście, że tak- powiedziała Hitashi, po czym pobiegła czym prędzej do Miny.
Cieszyła się, że wreszcie mogła się rozerwać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 17:35, 14 Lis 2011    Temat postu:

Wilczyce siedziały i jadły łup Miny. Czarna wadera była zadecydowanie zadowolona z polowania. Postanowiła częściej się wybierać na takie wyprawy. Teraz najedzona siedziała przy strumieniu i popiwszy swój posiłek, zdarła łapy do góry i leżała na grzbiecie. Była zadowolona z całej tej sytuacji. Powoli przestawała myśleć o Entari. Wogóle przestawała myśleć. Odpłynęła gdzieś daleko i pogrążyła się we śnie.

Ostatnio zmieniony przez Mina dnia Pon 17:37, 14 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Rozległe polany. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 7 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin