Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Środek lasu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Stary las.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrz Gry
Postać Specjalna



Dołączył: 05 Sty 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:56, 24 Mar 2011    Temat postu:

Brązowy wilk przybył na miejsce pewnym krokiem, nieznanym był przybyszem, planował ucztę, którą zapewniała mu tutejsza zwierzyna. Z podniesioną głową węszył i wyczuł coś, co na pewno nie było łatwym łupem. Dodatkowo, gdy spostrzegł owe zwierzę nie miał zamiaru na nie polować. Jego oczom ukazała się biała wilczyca o krwistoczerwonych oczach. Wiatr przyniósł jej zapach pod sam jego nos, odczuwał coś słodkiego niczym cukier...
- Skąd przybywasz?- rzekł pewnie.
Podniósł uszy do góry, ogon opuścił i cierpliwie oczekiwał odpowiedzi, samica jednakże nie słuchała tego, co wilk miał do powiedzenia...


Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Czw 21:01, 24 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy



Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 21:00, 24 Mar 2011    Temat postu:

Shigeru spostrzegła osobnika, zbliżała się do niego z oporem, jakby nie chciała tam iść. Oblizała pysk, już za chwilę miała zatopić w nim zęby, lecz zatrzymała na chwilę swoje ciało. Udało się, „uciekaj, uciekaj” powtarzała w myślach. Cóż, moment później w jej głowie wirowały wspomnienia kogoś innego, takie okrutne, straszne...
Beta szybko rzuciła się wilkowi do gardła, powaliła go na ziemię z taką łatwością, wyszarpała krtań rozrywała na strzępy, a on nie zdążył jej nawet drasnąć. Jego pyszna krew smakowała jej tak bardzo...
- Przestań, Hidoi- powiedziała sama do siebie i odsunęła od zmasakrowanej w minutę ofiary.- Pokazujesz mi, by przypomnieć? Na kim konkretnie ty się mścisz, przyjacielu? Może na mnie?- szeptała pod nosem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shimizu
Lekarz Watahy Nocy



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z oddalonej nicości.
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 21:09, 24 Mar 2011    Temat postu:

Wilczyca błąkała się po lesie, a gdy zauważyła zaistniałą sytuację, schowała się za krzakami tak, aby nikt nie mógł jej zobaczyć. Shigeru była cała we krwi, a obok leżało zmasakrowane ciało wilka o brązowej sierści, którego Shimizu nigdy nie widziała. Gdyby przyszła wcześniej, być może udałoby się go uratować. To jednak były tylko jej domysły. Obserwowała całe zajście, jej oddech był coraz bardziej niespokojny. Wadera zastygła w bezruchu. Czuła, że jeżeli poruszy jakąkolwiek częścią ciała, jej życie skończy się ty i teraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy



Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 21:31, 24 Mar 2011    Temat postu:

Shigeru rozejrzała się po okolicy wyraźnie słysząc szelesty, trudno właściwie było rozróżnić, czy słyszy je on, czy też ona. Głównie nie potrafiła zrozumieć tego, dlaczego istota tak strasznie pragnie śmierci tych wszystkich wilków. Tylko wilków. Dlaczego też zależało mu na tym, by wilczyca zobaczyła wszystko to, co widziały jego czerwone oczy? Tak krwiste, jak jej...
Postawiła nerwowo uszy, rozglądnęła się i pomknęła gdzieś w zarośla rozgoryczona, iż jest słabsza od niego, o wiele...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 11:55, 26 Mar 2011    Temat postu:

Wolnym, ostrożnym krokiem, na wskazane przez samą siebie miejsce przyszła Liva, wszędzie się rozglądając. Słyszała, że nie jest to za bardzo miłe miejsce, raczej nie dla niej, tym bardziej, że jest tu pierwszy raz. W jaśniejącym mroku słychać wszystkie jęki i piski, ujawniające się gdzieś zza zarośli. Chciała przyjść z siostrą, Eve, ale po obadaniu tego terenu, uznała, iż nie ma tutaj najmniejszego procentu bezpieczeństwa dla ich obu. Chciała jednak, żeby siostra zależna od niej nauczyła się życia, które niesie za sobą grozę, i niebezpieczeństwa, przy okazji uczyć, jak sobie z tym problemem poradzić. Przyszła sama, w połowie drogi zostawiając młodszego, spokrewnionego z nią wilka. Pewnie dlatego, żeby zdecydowała, czy dojdzie na to miejsce sama, czy też może w ogóle nie przyjść. Dorasta, i, jak uważa Liva- Musi nauczać się sama podejmować decyzje. Przywitała się ze wszystkimi, którzy tu są, a przynajmniej z jękami i piskami. Ktoś je musiał wydawać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little
Dorosły z Watahy Nocy



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 16:51, 26 Mar 2011    Temat postu:

Little rozglądnęła się po nowym jej miejscu i uśmiechnęła się. Nie było tak kojąco usypiające jak jezioro, wiec odpowiadało jej. Choć szczerze mówiąc w tej chwili czułą że energia rozpala ją, tylko usiadła pod ogromnym drzewem i uważnie patrzyła na wilki zgromadzone tu. Tylko niektóre z nich znała, ale jednak nie podeszła do któregoś z tych nieznajomych. Przyglądała się im jednak uważnie, zapamiętując każdy ruch i słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 17:21, 26 Mar 2011    Temat postu:

Liva, rozciągając się i jednocześnie rozglądając się, jeden obiekt, który był od niej całkiem daleko, ale nie wyglądał groźnie. Natychmiast stanęła normalnie i próbowała dostrzec oczy stworzenia, po to, by odczytać wszystko z jej kodu DNA. Czyli kto to w ogóle jest, jakiego koloru ma oczy, z kim się przyjaźni, a co jest najważniejsze- Czy z natury ma usposobienie zagrażające Livie. Jeszcze się uczyła odczytywać, ale coraz lepiej jej to szło, ale oczy wilka były za daleko od wadery, która miała ją rozszyfrować. Takiej sztuczki wypróbowała na Eve. Spojrzała jej w oczy, a całą tajemnicę rozwiał kod DNA. Już wiedziała o niej wszystko, że mówi prawdę. Zbliżyła się na tyle, żeby wykryć oczy wilka, który okazał się być waderą i mieć przyjazny pysk, jak i usposobienie. Ze średniej odległości, spojrzała waderze w oczy i już chciała się z nią przywitać, nie mając wątpliwości, że jest łagodnie nastawiona i jest nieszkodliwa dla Livy. Stała tak nad przed nią, chwilę, próbując odczytać z jej oczu jej tożsamość. Ale zdarzyło się coś niezwykłego- poświęcając długą chwilę na odczytanie tajemniczego kodu, który zwykle zajmuje jej ułamek sekundy.
-Może jestem za daleko? Na pewno nie, przecież rozszyfrowałam w ten sposób parę wilków, przecież to niemożliwe, żebym musiała tak długo stać nad wilkiem, bywały potężniejsze, chudsze, ale odczytywanie tożsamości zawsze trwało tak samo! Co jest nie tak?!
Pogrążona w myślach, zszokowana Liva, stojąc przed waderą, bezskutecznie i bezsilnie wpatrywać się w jej oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little
Dorosły z Watahy Nocy



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 17:29, 26 Mar 2011    Temat postu:

Wilczyca podniosła wzrok uśmiechnęła się szeroko na widok Livy. Było w tym uśmiechu coś szalonego.
- Cześć - powiedziała pogodnie, dalej uśmiechając się i wpatrując się w jej oczy
Wydawało jej się, że skądś pamięta wadere, ale nie mogła sobie przypomnieć skąd. Często miała takie przeczucia, ale to było dosyć słabe, więc zignorowała się.
- Moje imię to Little - dodała po dłuższej chwili. Wyszczerzyła ostre kły, bynajmniej nie groźnie i lekko przekręciła głowę w prawo.
- A ty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 17:58, 26 Mar 2011    Temat postu:

-Kły, kły, nieprzyjazne... A, przyjacielskie... To spoko!-To właśnie chodziło po głowie Livy, po tym sekundowym spotkaniu. To aż nierealne, że wadera nic, kompletnie nic nie wie, o wilczycy, która właśnie wystawiła przyjacielsko ząbek. Kod DNA, jej sztuczka nie działała...
-Może wadera jest z kosmosu?
Burknęła bardzo cicho, tak, że nawet wadera tego nie usłyszała, czego to było właśnie celem.
Przybyszka z kosmosu.... Niemożliwe.
Pomimo powitania, które Liva usłyszała bardzo wyraźnie, nie miała zamiaru na nie odpowiadać, a przynajmniej w tak szokującej sprawie... Jednak wadera się nie poddawała. Jeszcze uważniej patrzyła w oczy zwierzęcia, jeszcze... Aż w końcu odczytała. W oczach był tajemniczy kod, ale tylko taki, który mówił, kto jest jej wrogiem.
-Mój laser w oczach się zmienia? Może u mnie zaszła jakaś nieprzewidziana reakcja?
No, trudno. Nadal nie wie o jej zachowaniu, więc nie wie, jak ją podejść. Może naturalnie, przecież zwykłe "hej" nic nie znaczy, dopiero od niego zależy cała rozmowa, poznanie charakteru, oraz podejście. No, cóż. Liva będzie musiała zrobić to ręcznie. Postanowiła to zrobić, ale jej mózg zrobił coś innego, zupełnie odruchowego...
-Cześć, jak się masz? Widzisz, ja nie znam ciebie, więc może opowiesz mi coś ciekawego o sobie?
Liva nie mogła przymknąć pyska, więc obydwie były zmuszone słuchać tej całej, niepotrzebnej "paplaniny". Coś złego dzieje się w jej ciele, Liva o tym wiedziała, i jest tego pewna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little
Dorosły z Watahy Nocy



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 18:43, 26 Mar 2011    Temat postu:

- Coś ciekawego o mnie - zastanowiła się przez dłuższy czas, aż w końcu odpowiedziała - Nudzę się? Wiem, ze to nie ciekawe, ale to jedyna odpowiedź , która przychodzi mi do głowy. Może lepiej ty zacznij - skrzywiła się trochę, niezadowolona, ze nie potrafi odpowiedzieć na tak łatwe pytanie. Chociaż dobrze wiedziała, ze często najłatwiejsze pytania okazują się najtrudniejsze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Stary las. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 3 z 30

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin