Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Środek lasu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Stary las.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 19:07, 26 Mar 2011    Temat postu:

-Tak, rzeczywiście, niezbyt ciekawe, ale czasami tak jest...
Liva głośno burknęła, ponieważ musiała sama odczytywać kod DNA, i to zapamiętywać, zamiast laserem. Teraz kolej na nią. Nie lubi się spowiadać z tego, co lubi, a czego nie, więc delikatnym głosem, bardzo melancholijnym, oświadczyła, iż:
-Wiesz, najłatwiej jest pokazanie samego siebie, nie przez rozmowę, tylko przez wydarzenia. Wchodzisz w to drugie?
Liva, zachęcona, chciała pobiec przez siebie, ciągnąć za sobą wilka, który nie zdradził swojego imienia. Tak zrobi i Liva, o ile się domyśli. Zaczekała na waderę. Wilk musi mieć wybór, niezależnie jaki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little
Dorosły z Watahy Nocy



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 22:07, 26 Mar 2011    Temat postu:

- Może być - odpowiedziała niepewnie. Nie ufała jej, ale jednak nuda byłą dla niej zbyt irytująca. Nie pobiegła za waderą, a ruszyła wolnym krokiem. Ciągle rozglądała się na boki, uważnie rejestrując każdy ruch Nadal w pamięci miała atak tego czegoś, co tam bardzo pragnęło ją zabić. no, może nie w szczególności ją, ale ją też.
- Tylko najpierw powiedz, co masz konkretniej na myśli - dodała Little
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 8:12, 27 Mar 2011    Temat postu:

-Hmm... Tak... Może najpierw przejdźmy na ty. Mi mówią Liva.
Wadera nie miała w tym wypadku wyboru, bo laserem mogłaby wiedzieć o niej wszystko.
-Może jesteś głodna? Wiesz, w tym wypadku upolujemy sobie coś, a w ten sposób, dowiem się, co lubisz jeść.
W sumie to jest czysta prawda. Później namówi ją do wspólnego spędzania czasu, może dowiedzą się o sobie jeszcze więcej, chociaż właśnie to robią... Może później Liva zmusi ją do zabawy? Oczywiście, jeśli tylko będzie miała na to ochotę wadera.


Ostatnio zmieniony przez Liva dnia Nie 8:15, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little
Dorosły z Watahy Nocy



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 13:46, 27 Mar 2011    Temat postu:

- Little. - odpowiedziała nagle - Ja nazywam się Little. Teraz - westchnęła cicho - Nie jestem może aż tak głodna, ale z chęcią coś upoluje. Choćby, żeby poćwiczyć - uśmiechnęła się. Nie chodziło nawet o to, żeby zabijanie sprawiało jej przyjemność, ale teraz miała ochote coś wypatroszyć. Może przygoda z tym demonem tak na nią podziałała? Dopiero teraz czuła złość, że nie mogła się obronić, tylko uciekała jak bezradne szczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 14:04, 27 Mar 2011    Temat postu:

-No, dobrze. Więc upolujmy coś. Masz może ochotę na całkiem sporą sarenkę?
Z chęcią szybkiej odpowiedzi, Livie ślinka ciekła na tą sarnę. Nawet nie zaczekała na odpowiedź, tylko już wymyśliła strategię:
-Mam plan. Ty ją obejdziesz od tył i zaczniesz gonić. Wtedy ja z jej boku wystartuję i ją obejdę, a w tedy ją złapiemy, po czym któraś z nas ją zagryzie. Może tak być?
O, tak. Według niej powinno tak być, ale zawsze, jeżeli chce się z kimś zaprzyjaźnić, trzeba dać mu wybór. Jeżeli Little się zgodzi, i przyjmie tą strategię, zacznie pościg. Zgoda jest najlepszym sposobem na zjednoczenie, a przynajmniej na próbę jedności, choćby przyszłych kumpli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little
Dorosły z Watahy Nocy



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 17:59, 27 Mar 2011    Temat postu:

Wilczyca skinęła głową na znak, że zrozumiała i zaczęła się skradać. Miała raczej ochotę rzucić się po prostu na zwierze i je rozerwać, ale wtedy pewnie jej by się nie udało. A Little nie lubi przegrywać. Starała się być bezszelestną, i całkiem dobrze jej szło. Przysiadła cicho i czekała aż Liva zacznie. Jeśli zwierze zaczęłoby uciekać, była gotowa natychmiast wystartować. Czuła w sobie energię i była pewna, że dogoni sarnę. Rozejrzała się jeszcze powoli. Jej wzrok przykuł jakiś ruch w trawie, ale zignorowała go.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juergen
Alfa Watahy Ognia



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Wto 12:34, 29 Mar 2011    Temat postu:

Wilk wdarł się do środka lasu niosąc w zębach sporą zdobycz. Krew sączyła się ze zwłok młodego zająca, znacząc dokładnie ścieżkę, po której kroczył jego oprawca. Juergen Rzucił szaraka przed siebie i obserwował okolicę. Jego czerwone ślepia rozbłysły krwistą czerwienią. Uniósł biały łeb i przyglądał się innym wilkom. Oblizał z pasją ostre, pokryte czerwoną cieczą kły. Przez moment zamarł w bezruchu, by nagle rzucić się na jeszcze dychającego zająca. Przegryzł mu tętnicę i w tej samej chwili ogarną go dziki szał. Miotał bezbronną istotą na wszystkie strony, aż wreszcie jego ofiara zmarła w męczarniach. Wilk wypluł ją z powrotem na ziemię i zaczął rozgryzać jej każdą część. Dziś wyjątkowo robił to z jakimś psychodelicznym przejęciem, wbijając kły czuł jak ogarnia go dziwne i nieznane dotąd uczucie. Od czasu do czasu odrywał wzrok od jedzenia i skupiał go na będących niedaleko waderach. Krew był wszędzie. Szkarłatne krople sączyły się z każdego fragmentu ciała ofiary, budząc zainteresowanie potencjalnych hien, które czekały na resztki z jakże, niezwykle przerażającej uczty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Wto 14:41, 29 Mar 2011    Temat postu:

Aisha dotarła tu, a widząc, że na miejscu pojawił się Juergen ucieszyła się. Podbiegła do wilka.
- Witaj Jurgi - wadera stanęła przed nim - Dawno się nie widzieliśmy.
Wilczyca spojrzała na swoją obandażowaną łapę, na której wcześniej sącząca się krew wyschła i stała się ciemno czerwona. Wiatr lekko musnął jej futro.
- Podzielisz się? - Aisha uśmiechnęła się do wilka wskazując na ofiarę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juergen
Alfa Watahy Ognia



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Wto 15:07, 29 Mar 2011    Temat postu:

Wilk z przejęciem rozrywał porcje mięsa i ogromną chciwością połykał części ofiary. Wkrótce do jego uszu dotarł czyjś głos. Oszołomiony odwrócił się, gotowy rzucić się na potencjalność przeciwnika. Dostrzegł w nim swoją siostrę i otworzył czerwone ślepia ze zdziwienia. Sam nie wiedział dlaczego na jej widok zamarł w bezruchu. Być może, to że odkryła miejsce przeprowadzania jego dziwacznego krwawego rytuału, wprawiło go w osłupienie. Nieco zbity z tropu, zmieszał się i zaniechał przeprowadzenia na nią brutalnego ataku.
- Niewiele już zostało - rzekł spoglądając na resztki z uczty - ale chętnie Ci je odstąpię.
Rzucił przed jej oblicze pozostałości i z wyrzutem wpatrywał się w waderę. Czemu właśnie teraz? Zadawał sobie pytanie, jakby chciał coś ukryć. Jego złość pojawiła się z pewnej przyczyny i nie chciał aby kto ktokolwiek o tym wiedział, a tym bardziej jego siostra.
- Coś się stało? - mruknął widząc krew na jej łapie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Wto 15:34, 29 Mar 2011    Temat postu:

Liva odwróciła się, żeby spojrzeć na Juergena i Aishę, ale tylko na chwilę. Obecnie miała w głowie tylko cel, który miała za chwilę zabić, ale przedtem puścić się w pogoń. Skinęła głową do Little, żeby jej powiedzieć, że teraz jej działka, że ma zagonić sarnę w stronę Livy, a potem ona gwałtownie wyskoczy z jego boku, i go dopadnie. Wadera DNA odczytywać może, ale szkoda, że nie umie przemawiać do wilków, patrząc im w oczy. Cóż? Może niedługo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Stary las. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 4 z 30

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin