Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Łąka.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Rozległe polany.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 20:29, 13 Mar 2011    Temat postu:

Wilczyca odwróciła łeb. Ujrzała śnieżną wadere, którą od razu zmierzyła wzrokiem. Szczególną uwagę zwróciła na te złote oczy. Pełne były blasku i ukazywały pełną duszę białej wadery.
- Ave. Wataha wody, prawda? - z uśmiechem powiedziała do wilczycy nie tracąc kontaktu wzrokowego.
Poczuła dokuczliwy głód i stwierdziła, że musi sobie coś upolować, lecz jeszcze nie teraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arise
Dorastający; Wataha Wody



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 20:43, 13 Mar 2011    Temat postu:

Szybko odwróciła się i wyszczerzyła kły w głupawym uśmiechu.
- Widziała mnie - zajęczała po cichu - A po czym poznałaś że z watahy wody? - zapytała tym razem głośno i dociekliwie, przekręcając przy tym łeb jak głupawy szczeniak. Przez chwilę zastanawiała się nad czymś wpatrzona w waderę, ona również chciała odgadnąć z jakiej jest watahy i cieszyć się 'wygraną'
- Ty wyglądasz mi na kogoś z eeee... - zacięła się nieco - z watahy nocy, tak na pewno, stamtąd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 20:50, 13 Mar 2011    Temat postu:

- Widzę, po oczach - uśmiechnęła się do wadery, lecz nie pokazała jej kłów - A ja, z watahy nocy, zgadłaś. jak Cię pozywają? Jestem Aisha. - krótko oznajmiła wilczycy.
Wydawało jej się, że kiedyś się już spotkały ale pewna nie była. Położyła się w trawie, ale po chwili błogiej nieświadomości wstała.
- Masz może ochotę na polowanie? Zjadłabym zająca. - wadera oblizała się - Uwielbiam zajęcze mięso.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arise
Dorastający; Wataha Wody



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 21:19, 13 Mar 2011    Temat postu:

Arise triumfowała wiedząc, że odgadła skąd jest wilczyca.
- Ja jestem Arise - odparła z dumą. - Miło Cię poznać Aisha.
Na dźwięk słowa zając aż zaburczało jej w brzuchu i odruchowo zaczęła oblizywać cieknącą ślinę. Nigdy nie gardziła propozycją wspólnego posiłku nawet z kimś obcym. Nie myślała jedynie o pożywieniu się, ale także, o dobrej zabawie podczas polowania.
- Oczywiście z miłą chęcią - zgodziła z wielką ochotą - Nie ma to jak świeże mięsko.
Zaczęła węszyć w poszukiwani tropu szaraków. Gdy znalazła się w gęstej trawie usłyszała szelest. Tak są tam na pewno.
- Ej - syknęła szeptem - ty weź je z lewej a ja z prawej, ale będzie jazda - ucieszyła się i przystąpiła do boju. Podskoczyła i po nieco niezgrabnej gonitwie jeden z przestraszonych zwierzaków był już w jej łapach. Wybiegła ucieszona na łąkę i zajadała się swoją zdobyczą.


Ostatnio zmieniony przez Arise dnia Nie 21:20, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 18:09, 14 Mar 2011    Temat postu:

Wilczyce przystąpiły do polowania. Aisha widząc waderę skaczącą w krzaki, uczyniła to samo, lecz Arise spłoszyła wszystkie zajęczaki. Wilczyca ujrzała kilka metrów dalej sporawego szaraczka. Ruszyła za nim, ale zajączek nie dawał za wygraną. Nie trzeba było się wysilać aby go złapać. Po chwili dołączyła do Arise.
- Wiesz, masz piękne oczy. Takie złote i pełne tego czegoś.. - odparła do wilczycy zajadając się świeżym mięsem. - A futerko- co robisz, żeby było takie świecące - uśmiechnęła się do Arise.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arise
Dorastający; Wataha Wody



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 19:55, 14 Mar 2011    Temat postu:

Arise oblizywała z przejęciem kości zająca. Była tak głodna że zjadła go w piorunującym tempie. Po chwili odsunęła od siebie resztki i swoim zwyczajem zaczęła lizać łapy.
- Dziękuję, nie sądziłam że moje oczy mogą był aż tak ładne - uśmiechnęła się - A czego są pełne? - zapytała zaciekawiona na koniec. Otuliła łapy ogonem i chwilę zastanawiała się.
- Nie mam pojęcia - stwierdziła zdziwiona - Może to dlatego, że zawsze po uczcie czyszczę futro i unikam brudnych miejsc - zaśmiała się.


Ostatnio zmieniony przez Arise dnia Pon 19:56, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 19:27, 16 Mar 2011    Temat postu:

- Pełne są, to znaczy, że nie są takie puste - zaśmiała się - Masło maślane. Widzę tam wodę, pełno wody, błękitną wodę.
Aisha ugryzła sporawy kawał mięsa. Zza chmur nieśmiało wyłaniało się słońce. Przechodziło przez gałęzie zielonych drzew, dochodząc do futerka wadery, ogrzewając je. Pogoda była cudowna.
- Lubisz wodę? - Wilczyca spojrzała na liżącą się Arise. - Może to dziwnie zabrzmiało, ale ja kocham księżyc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arise
Dorastający; Wataha Wody



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 19:44, 16 Mar 2011    Temat postu:

- Czy kocham?! - Zapytała zdziwiona takim pytaniem - oczywiście, że tak, kocham wodę w każdej formie, no właśnie, szkoda, że śnieg już zniknął. - Dodała nieco zawiedziona. Spoglądała na swoje łapy, były już czyste i zaczęła intensywnie dumać nad czymś.
- Księżyc, księżyc - powtarzała - ja też go lubię, ale do was nie pasuję. Właściwie chyba nie ma wilka, który nie lubiłby księżyca - zaśmiała się. Zaczęła krążyć wokoło wadery i szukać czegoś ciekawego w tym miejscu.
- Wy chyba jesteście strasznie poważni, wszyscy z waszej watahy są tacy sami - rzekła jakby sama do siebie. Według niej pozostałe wilki były tylko prostymi zwierzątkami bez duszy, które myślą jednie, co i kiedy zjeść. Sama siebie uważała za największego inteligenta, chodź tak naprawdę wiele jej do niego brakowało. Jej rozumowanie czasem było na poziomie małego rozwydrzonego szczeniaka. Usiadła po chwili i zaczęła coś nucić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 19:53, 16 Mar 2011    Temat postu:

- Nie wiem czy aż tacy poważni.. - spojrzała na Arise z uśmiechem - Czasem pozory mylą i jest tak, że ktoś nieufny i poważny należy do watahy wody, która jest kojarzona z przeciwnymi cechami. Czego szukasz? - Aisha śledziła wzrokiem poczynania wadery.
- Wiesz, czasem jest tak, że nie ma się po co żyć. Czasem chciałabym się rzucić ze skały i zapomnieć o.. - przerwała.
Wilczyca usiadła na jeszcze nieco żółtawej trawce. Położyła pysk na ziemi i myślała. Aisha w ogóle dużo myśli i zastanawia się jaką byłaby wilczycą gdyby wtedy spróbowała pociągnąć za sobą rodzinę. Choć znalazła brata. To jedyne co ją utrzymuje przy życiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arise
Dorastający; Wataha Wody



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 20:07, 16 Mar 2011    Temat postu:

- No właśnie, takie jest wasze rozumowanie, tylko śmierć wam w głowie - rzekła z przesadną dla siebie powagą i tym samym chciała całkowicie odciąć się od grypy watahy nocy, jakby to, co czują inni jej nie dotyczyło.
- Może masz i rację, pozory często mylą, aż za często - mówiła to w odniesieniu do Aishy, zdążyła się już przekonać, że jest normalna i całkiem inna od, wcześniej poznanych, reprezentantów jej watahy. Jej powaga nie trwała długo. Rozglądała się po niebie i z uwagą śledziła z wolna płynące drobne chmury. Jej niemądry łeb przesuwał się razem z nimi.
- O zobacz, króliczek na chmurce- rzekła uśmiechając się do nieba z cieknącą śliną na pysku - pomachaj do królika - rzekła do wadery i legła na trawie, by móc lepiej przyglądać się niebu.


Ostatnio zmieniony przez Arise dnia Śro 20:08, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Rozległe polany. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin