Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Środek lasu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Stary las.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 15:13, 01 Sty 2012    Temat postu:

- Mina, jesteś młodsza od nas i lepiej, że uciekłaś bo nigdy nie wiadomo co mogło Cię tam spotkać - spojrzała prosto w jej złociste oczy. Jej wzrok był ciepły, delikatny. - Gorzej gdybyśmy my uciekli, a Ciebie zostawili w środku - uśmiechnęła się.
Wadera oparła łeb o ścianę i osunęła się w dół. Jeden z kawałków mięsa wyglądał już na gotowy, tak więc Aisha wzięła go sobie w łapy.
- Częstować się. Hm, mogłabym trochę 'przyprawić' to mięso, ale nie chce mi się szukać ziół. - powiedziała z uśmiechem.
Przypomniała sobie, że na drodze leży cały jeleń i jej niedźwiadek. Szybkim ruchem wyskoczyła z jaskini. Było jej trochę głupio, że znowu opuszcza towarzyszy bez słowa. Zaczynało się ściemniać. Wadera zobaczyła tylko małą, ośnieżoną górkę, na czubku której widniało jelenie poroże. Aisha podeszła bliżej. Pociągnęła za poroże, lecz zostało już tylko ono. Ani mięsa, ani malucha. Ktoś musiał tu przyjść i posilić się zabitym jeleniem i niedźwiadkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 16:15, 01 Sty 2012    Temat postu:

Mina wysłuchała słów Aishy z uwagą i nawet się uśmiechnęła. Powoli zaczęła odczuwać głód ale także myśleć o opuszczeniu towarzyszy. Zastanawiało ją czy nie lepiej będzie odejść, żyć na własną rękę ale przynajmniej nie siedzieć komuś na karku. Po chwili stwierdziła że jest senna. Zdążyła zauważyć jeszcze tylko wychodzącą Aishę a potem powiedziała do Inre:
-Pozwolicie że się prześpię?-i ułożyła głowę na łapach pomimo że dręczył ją głód. Nie spała jednak tylko cały czas łsuchała kiedy powróci Aisha i tego co się dzieje w grocie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inre
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Nie 16:31, 01 Sty 2012    Temat postu:

-Oczywiście. Możesz spać spokojnie. -powiedział i uśmiechną się. Nie był to jednak uśmiech wesoły. Nagle odczuł ulgę. Nie wiedział dlaczego, wręcz go to przeraziło. Fala ciepła ogarnęła jego ciało. Poczuł senność. Położył się tylko na ziemi i czekał. Zasnąć nie mógł; tak czy owak musiał poczekać na Aishę. Analizował teraz wydarzenia z dzisiejszego dnia. Co mógł zrobić a czego nie zrobił; co zrobił i jaki przyniosło to skutek- pozytywny czy negatywny. Spojrzał w ogień. Czerwone płomienie tańczyły na gałęziach, teraz pokrytych białym osadem popiołu, a iskry wzlatywały w górę. Wyglądały jak gwiazdy na ciemnym, pogodnym niebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 21:25, 01 Sty 2012    Temat postu:

Aisha nie chciała żeby coś wtargnęło do ich legowiska. Tak więc myśląc chwilę, zdecydowała się wskoczyć na kilka gałęzi. Pod wpływem jej ciężaru konary padały jeden po drugim. Wadera brała je w pysk i tamowała wejście do nory. Może to nie obroni przed ludźmi, ale przed wiatrem na pewno. Wilczyca wzięła w pysk kilkunastocentymetrowy odłamek poroża, po czym przysiadła chwilę na śniegu. Słońce już zaszło, zapowiadała się piękna noc.
Wadera przeskoczyła przez prymitywne zabezpieczenie, przyciągając ze sobą ostatni kawałek gałęzi. Ułożyła go tak, aby nie dało się wyjść ani wejść bez rozwalenia całości. Kierując się na swoje miejsca syknęła głośno, gdyż zachwiała się na łapach i upadła na ziemię. Szybko jednak się pozbierała i spoczęła na swojej pozycji. Każdy kolejny krok wywoływał większy ból. Miała obity cały bok. Chcąc wyostrzyć sobie kły, zaczęła gryźć ułamek jeleniego poroża.
- Teraz już tak nie wieje. - uśmiechnęła się i dorzuciła kilka patyków do ognia. - Chyba i ja się położę. Nie mam na nic siły. - położyła się tak aby mieć na oku towarzyszy. Nie mogła zasnąć, ktoś musiał siedzieć na czatach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 21:55, 01 Sty 2012    Temat postu:

Mina cały czas bacznie przyglądała się co robi Aisha. Jednek nie odzywała się. Śledziła ją wzrokiem, strzelała oczami na wszystkie strony a wyraz jej pyska nie przedstawaił nic innego jak zakłopotanie. Wiedziała że muszą teraz odpocząć. Nie chciała aby stało się coś strasznego drugi raz. Gdyby zaskoczyły ich inne, wrogo nastawione wilki na pewno nie poradziliby sobie z nimi. Już nie, za dużo wojen jak na jeden dzień. Czarnula utkwiła wzrok w ognisku, wydawało się że nic do niej nie dociera. Przeżywała, przeżywała walkę. Wszystko od nowa, układała inny, tragiczniejszy koniec. Taka była, zdziwaczała filozofka. Nie czuła już głodu tylko coś na rodzaj niepewnej przyszłości. Bo co mogło jeszcze ich spotkać? Czuła się nieswojo bo była z innej watahy. Kiedy zapadł zmrok zaczęła się robić senna, ale długo nie mogła zasnąć. W końcu zagadnęła do Aishy:
-Aisha, myślałaś co by się stało...znaczy...myślałaś że ta walka mogła się zakończyć inaczej? Nawet nie wiesz jak się o Ciebie bałam, o Was. Jak wyszłam z jaskini miałam szczerą ochotę tam skoczyć i pomóc...ale nie dałam rady.-ostatnie słowa wyszeptała. Mówiła do wilczycy wla nie patrzyła na nią. Czekała tylko na jej komentarz ale myślami była gdzieś daleko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inre
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Czw 20:05, 05 Sty 2012    Temat postu:

Widząc zmęczone wadery Inre postanowił im nie przeszkadzać. Wstał i skierował się do wyjścia. Po cichu odsuną kilka gałęzi, tylko na tyle by mógł się przecisnąć. Stana na śniegu; zimne powietrze uderzyło go w pysk. Zasłonił za sobą wejście do nory. Przeszedł się kawałek w celu wyprostowania łap. Spojrzał na niebo. Było aksamitnie czarne a Księżyc świecił w pełni. Tęsknił za tym widokiem. Położył się na białym puchu opierając łeb na łapach. Rozważał możliwość opuszczenia wilczyc i życia na własną "łapę". Tęsknił również za rodziną, której notabene nigdy nie miał. Potrzebował teraz kogoś bliskiego, z kim mógłby porozmawiać na każdy temat. Może potrzebował miłości, ale nie takiej, którą dają rodzice czy rodzeństwo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 21:02, 05 Sty 2012    Temat postu:

- Nic nie szkodzi Minuś - uśmiechnęła się do towarzyszki - Właściwie to nie myślałam o tym, ale myślę że gdyby coś mi się stało mogłabym na was liczyć - odpowiedziała - Tak samo ty, zawsze możesz na mnie, na nas liczyć - nie przerwała się uśmiechać. Gdy Inre wyszedł przymrużyła oczy.
- Mina, zostaniesz tu? Pójdę zobaczyć gdzie poszedł Inre, nie odejdę daleko - powiedziała i delikatnie przecisnęła się przez zabezpieczenia własnej, 'prymitywnej' roboty. Po kilku minutach znalazła się obok śnieżnobiałego wilka.
- Coś się stało? - spytała z troską. spojrzała na niego swoimi liliowymi oczami - Nie boli Cię nic?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mina
Dorastający; Wataha Ognia



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;)
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 21:27, 05 Sty 2012    Temat postu:

Mina również się uśmiechnęła. Mogła na nich liczyć. Spojrzała w swoje myśli, głęboko, jak przed laty była z rodziną. Nawet tam nie było tak przytulnie jak tu. Zamyśliła się uśmiechnięta, toteż kiedy Aisha wyszła, tylko kiwnęła łbem. Jej czarna sierść leżała na ziemi a ona uśmiechnięta coraz bardziej pogrążała się w myślach. W końcu powieki opadły całkiem i nie zważając na świat, zasnęła głębokim snem niewinnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inre
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Czw 21:38, 05 Sty 2012    Temat postu:

- Nie nic mnie nie boli, dzięki.- powiedział wyrwany z letargu. Spojrzał w fioletowe oczy wadery. Dawno nie widział czegoś tak pięknego. -A jak Ty się czujesz?
Miał lekki mętlik w głowie. Był też trochę zmęczony, ale i tak by nie mógł zasnąć. Czuł się dziwnie przebywając przez tak długi czas w towarzystwie wilczyc. Z jednej strony podobało mu się to, a z drugiej trochę tęsknił za życiem w samotności. I jedno i drugie miało swoje plusy i minusy. W chwili obecnej nie potrafił dokonać wyboru. Siedząc z Aishą odechciewało mu się jakichkolwiek wypraw. Nie mógł oderwać od niej wzroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 21:54, 05 Sty 2012    Temat postu:

- Inre, co się dzieje? Powiedz, jak coś się stało, na pewno coś razem zdziałamy - uśmiechnęła się do niego. Przyjrzała się bliżej wilkowi. Wydawał się przejęty czymś, sama nie wiedziała, czy jej przypuszczenia miały jakiekolwiek podstawy. Przysiadła obok niego i położyła mu swój pysk na ramieniu. Po chwili bezsilności, wadera pomyślała o Minie. Nic jej nie będzie - pomyślała z uśmiechem. Sama nie wiedziała co ma zrobić. Postanowiła usiąść się naprzeciwko Inre. Spojrzała mu w jego złociste oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Stary las. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 18 z 30

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin