Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Brzeg.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Szmaragdowe jezioro.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Czw 21:11, 10 Mar 2011    Temat postu:

- Wyglądasz na silnego, a w rzeczywistości masz duszę i serce jak każdy wilk - mówiła do Jurgiego, nie spuszczając wzroku z zachodzącego słońca - Dlaczego dołączyłeś właśnie do watahy ognia? Czuję wstręt na widok ognia, ale na Twój widok, wogóle, a miłości nigdy za wiele. - uśmiechnęła się.
- Co widzisz w moich oczach? - spytała Jurgiego oczekując jakiegoś komplementu, którego jeszcze nie otrzymała od brata. Wiadomo, to nie jest najważniejsze. "Bo ja w Twoich widzę radość, którą starasz się ukryć."- szepnęła. Aisha umiała rozpoznać czy osoba jest wesoła, smutna, rozkojarzona. Wyczytywała zachowanie saren w trakcie polowań. Zwierzę, mające w oczach strach, spodziewało się napastnika.
Słońce powoli chowało się za horyzontem, robiło się ciemniej, a Aisha miała nadzieję, że księżyc za niedługo się pojawi.


Ostatnio zmieniony przez Aisha dnia Czw 21:12, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juergen
Alfa Watahy Ognia



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Czw 21:23, 10 Mar 2011    Temat postu:

- Hmmm.... No co ja mam powiedzieć - może i mam serce, tak rzadko ktokolwiek to dostrzega. Dziękuję - rzekł z nostalgią starając się więcej nie tłumaczyć ze swoich uczuć - Cóż nie jestem zbyt dobry w zgadywanki, ale może twoje oczy mówią, że jesteś głodna - zaśmiał się - nie może to co innego. Nie mam pojęcia.
Spoglądał głęboko w jej liliowe oczy. Nie wiedział co ma w tej chwili na myśli, nie był jasnowidzem i nie chciał mówić że widzi szczęście, gdyż sam chciał tą radość w sobie skryć głęboko i nie mówić o tym.
- W zasadzie nie wiem czemu akurat tam, dobrze się tam czuję, wolę ciepło i raczej słoneczny dzień niż ciemną i ponurą noc.
Starał się jakoś wybrnąć z niezręcznej sytuacji nie zdradzając prawdziwych powodów takiej decyzji.
- A ty widzę zakochana w księżycu i weź się dogadaj - uśmiechną się.


Ostatnio zmieniony przez Juergen dnia Czw 21:41, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pią 13:45, 11 Mar 2011    Temat postu:

- Wychowywałam się samotnie, ty zresztą też. Czuję wstręt do ognia, a dlaczego to chyba się domyślasz - powiedziała z uśmiechem - Chodź za mną.
Aisha pobiegła w stronę pobliskiego lasku, z nadzieją, że Jurgi biegnie za nią. Co kawałek odwracała się, patrząc na podążającego za nią wilka. Wilczyca zatrzymała się na polanie i położyła w gęstej trawie.
- Ciii.. W tym miejscu mieszkają zające, wystraszysz je - mruknęła do Juergena, który usiadł obok niej - Głodna jestem - uśmiechnęła się do brata, po czym wyskoczyła z krzaków na bardzo młodego, szaro-białego zajączka. Prawdopodobnie przegryzła mu tętnicę szyjną, przez co małe zwierzę nie przeżyło. Ułożyła się na trawię i delektując się świeżym króliczym mięsem, które tak uwielbiała, wyczekiwała na pojawienie się księżyca. Wydawało jej się, że dziś będzie pełnia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juergen
Alfa Watahy Ognia



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Pią 14:13, 11 Mar 2011    Temat postu:

- Ej poczekaj cwaniaczku – mówił biegnąc za siostrą. Chwilę później dostrzegł polanę wypełniona miłym zapachem zwierzyny. Położył się przysłuchując się szmerom buszujących królików. Był pełen podziwu dla umiejętności siostry. Z taką lekkością udało jej się złapać pierwszą zdobycz. Stwierdził, więc, że nie może być gorszy, również ruszył na łowy i korzystając z okazji, że szaraki są spłoszone, dorwał w swoje kły pierwszego lepszego malucha. Po chwili położył się obok Aishy spoglądając z zazdrością na jej królika, był niestety większy. Juergen tłumaczył to tym, że zaatakowała pierwsza i że miała fart.
Z niepokojem przyglądał się niebu, co jeśli będzie pełnia i przyjdzie mu do łba coś głupiego? Może nie tym razem, w końcu nie jest tu sam i to było najważniejsze. Gdy skończył jeść, wziął w zęby ogon królika wymachiwał łbem na wszystkie strony. W końcu rzucił nim w waderę.
- Masz za swoje niegodziwa siostro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pią 15:03, 11 Mar 2011    Temat postu:

Aisha smakując zajęczego mięsa obserwowała Jurgiego, który próbował złapać zwierzynę. Po chwili zmagań usiadł koło niej. Niecałą minutę siedzieli w ciszy. Nie zdążyła zatopić kłów w mięsie gdyż dostała zajęczym ogonem w pysk.
- Co ty robisz? - powiedziała z lekką ironią do Juergiego, po czym stwierdził, że ma za swoje - Przecież twój zając był większy - dodała z uśmiechem, lecz nie miała pojęcia dlaczego to był aż tak 'niegodziwy' czyn. "Jest przewrażliwiony na swoim punkcie"- pomyślała.
Zrobiło się ciemno. Wilczyca szybkim ruchem wstała z miejsca. Zrobiła kilka kroków w przód i podniosła pysk w stronę księżyca lekko przesłoniętego drzewami. Zawyła najgłośniej jak tylko gardło jej na to pozwoliło. Zamknęła oczy i upadła na ziemię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juergen
Alfa Watahy Ognia



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Pią 15:18, 11 Mar 2011    Temat postu:

Spoglądał na jej sfrustrowany pysk. Widać nie zna się na jego nieco dziwnych żartach, jeszcze ją wyszkoli. W końcu pomyślał, że być może zrobił coś głupiego, nie znał się na rozśmieszaniu. Mówi się trudno. Widząc z jaką pasją i przejęciem siostra wyła do księżyca, sam miał ochotę na małe szaleństwo. Lecz nie mógł na to niestety przystać. Tyle szkód wyrządziła w jego życiu ciemność, dlatego nie był skłonny aby wyć właśnie do księżyca.
- Ładnie Ci to wyszło - podśmiewał się i pożył się obok - a teraz na poważnie, czy ja jestem dziwny? - zapytał z nietęga miną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pią 15:29, 11 Mar 2011    Temat postu:

- Dzięki, to dużo znaczy. - odpowiedziała Juergiemu - Dlaczego dziwny? Jesteś taki jak wszyscy, mi też zdarzy się zrobić coś głupiego. Zaraz zasnę, zmęczona jestem. - Wilczyca ziewnęła i położyła łeb na jakiejś miękkiej trawie.
Wiatr umilkł, niebo było bezchmurne. Aisha zasnęła z nadzieją, że Jurgi jej nie opuści. Oboje leżeli oświetleni światłem księżyca. Wadera śniła, że płynie, płynie bez celu w głębokim morzu. Nikogo nie było w pobliżu, nawet ludzi. Przez sen uderzała łapami w Juergena, co przypominało bieg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eve
Szczeniak: Samotnik



Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:39, 11 Mar 2011    Temat postu:

Przysłuchiwała się w milczeniu rozmowie.
- Może chodźmy stąd - szepnęła do Livy - Zaprowadzisz mnie do swojej nory?
Na myśl o ciepłej norze zaczęła machać radośnie ogonem. Już dawno nie spała w cieple. Nagle poczułą straszne zmęczenie, o którym zapomniała przez radość ze spotkania siostry.
- Chyba muszę się przespać - szepnęła cicho, prawie padając na ziemie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juergen
Alfa Watahy Ognia



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Pią 16:11, 11 Mar 2011    Temat postu:

- Ała - co chwila wydawał z siebie jęczące dźwięki - ja nie wiem jak można się tak kręcić przez sen - mamrotał do siebie i sam próbował jakoś się jakoś wygodnie położyć. Miał już na myśli to, aby sobie po prostu pójść nie mogąc znieść wiercenia się siostry. Jednak nie chciał jej teraz zostawić samej, różnie rzeczy mogły się wydarzyć. Ziewnął głęboko i w tej samej chwili dostrzegł jak bardzo jest zmęczony. Nie zważając na męczące, lecz niezbyt dotkliwe kopniaki, ułożył się wygodnie blisko siostry, żeby dzielić się z nią ciepłem w niezbyt przyjazną dla niego noc i po chwili pogrążył się we śnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pią 17:53, 11 Mar 2011    Temat postu:

Aisha obudziła się. Księżyc się schował, słońce wzeszło. Otworzyła oczy i ujrzała słodko śpiącego Juergena przy niej. Nie chcąc go obudzić, zręcznie wywinęła się z pod jego łapy podstawiając pierwszy lepszy kamień. Wadera chciała się przejść. Oddaliła się od Jurgiego jakieś dziesięć metrów. Przysiadła na trawie oglądając się za biegającymi wiewiórkami.
Podeszła do Jurgiego.
- Masz ochotę na wiewiórkę? - spytała wilka, niewiedząc czy jeszcze spał. Aisha nie trawiła takiego mięsa więc postanowiła oddać je bratu, a sama później upolować sobie smacznego zajączka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Szmaragdowe jezioro. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 7 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin