Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Niewielki zagajnik.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Szmaragdowe jezioro.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jast
Gość






PostWysłany: Wto 16:30, 08 Lut 2011    Temat postu:

Jast przyczłapała się. Okrążyła z daleka 3 wilki w Watahy Wody. Fakt, lubiła je z ich radości do wszystkich, aczkolwiek oni jej nie znali. To byłoby dziwne powiedzieć do wszystkich: Cześć!, więc nic nie powiedziała. Okrążyła ich jeszcze raz i poszła nad wodospad, przynajmniej pogada z kimś, kogo zna.

Ostatnio zmieniony przez Jast dnia Wto 16:32, 08 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Fushigi
Lekarz Watahy Wody



Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Sob 11:18, 12 Lut 2011    Temat postu:

Fushi również spojrzał na Ane. Był pełen emocji, ale nie wiedział, czy będzie w stanie darzyć ją silnym uczuciem. Dotychczas, miał z tym problemy. Nie chciałby jej zranić.
Na słowa alfy zaczął się rozglądać. To, że zwierzęta się pochowały było racją, niestety. Tak czy siak Fushigi nie chciał się poddawać.
Rozpoczął marsz po lesie, dość długi. Wąchał, tropił, ale bezcelowo. Wrócił do dam ze spuszczoną głową i podkulonym ogonem.
- Zero.. - wymamrotał i spojrzał na nie - Chyba nie pojemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czika
Dorastający; Wataha Nocy



Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z centauro rocce
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 18:01, 04 Lut 2012    Temat postu:

Czika weszła na teren zagajnika. Usiadła pod drzewem, nasłuchiwała czy Moon idzie za nią. - Jesteś tam?! Zawołała w stronę, z której przyszła. Wciągnęła powietrze ze świstem. Jej długie uszy kręciły się jak świderki. Przymknęła powieki by się skupić na odgłosach natury. Jedynie co słyszała to wycie wiatru gdzieś nad jej głową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moon
Alfa Watahy Natury



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nikąd
Płeć: Wilk

PostWysłany: Sob 18:07, 04 Lut 2012    Temat postu:

Moon cicho szedł za wilczycą. Pomerdał ogonem i usiadł koło Cziki.
Dotknął jej łapą dając znak że już jest. Ziewnął leniwie po czym rozejrzał
się wokoło. Byłu tu dużo lepiej niż na otwartej przestrzeni. Można nawet
powiedzieć żę ciepło. Wciągnął ze świstem powietrze i zamknął ślepia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czika
Dorastający; Wataha Nocy



Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z centauro rocce
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 19:28, 04 Lut 2012    Temat postu:

W tuliła łeb w jego sierść.- Jesteś. Powiedziała cicho. Położyła się. Tu było cieplej.- Opowiedz mi o sobie, przecież wszystkiego jeszcze nie wiem.- Ogólnie mało wiedziała o nim. Uśmiechnęła się. Jej umysł zadawał jej pytania. Odtrącał je chcąc dowiedzieć się czegoś nowego o Moon'ie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ramona
Dorastający; Wataha Nocy



Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dolina wiecznej grozy
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 20:42, 04 Lut 2012    Temat postu:

Ramona wędrowała samotnie przez noc poszukując przyjaciół, którzy ją niespodziewanie opuścili wtedy kiedy ich najbardziej potrzebowała. Była zagubiona więc postanowiła się wybrać szmaragdowe jezioro, tam chciała odpocząć i przemyśleć kilka spraw. Niekiedy bardzo potrzebowała chwilę pobyć sama i przemyśleć to i owo. Udała się więc do niewielkiego zagajnika, aby spokojnie móc odpocząć po ciężkich poszukiwaniach, gdy tam dotarła nie wierzyła własnym oczom i uszom. W oddali dostrzegła Moona i Czike, od razu na jej pysku pojawił się szczery uśmiech. Była zszokowana, że udało się jej ich odnaleźć. Podbiegła do nich jak najszybciej i spytała - gdzie się podziewaliście?, nigdzie nie mogłam was znaleźć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czika
Dorastający; Wataha Nocy



Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z centauro rocce
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Sob 20:58, 04 Lut 2012    Temat postu:

Czika podniosła łeb. - Witaj. Ja...- Nie wiedział co powiedzieć.- Ja .. byłam u siebie, polowałam i potem spotkałam Moon'a. Obdarzyła wilka uśmiechem. Oparła łeb o niego. - Ty co robiłaś. Czym jest czas?- Wyrwało jej się. Rozmyślała teraz nad tym i chciała zadać to pytanie komuś. Teraz nadarzyła się okazja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moon
Alfa Watahy Natury



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nikąd
Płeć: Wilk

PostWysłany: Sob 22:33, 04 Lut 2012    Temat postu:

Moon uśmiechnął się w stronę Ramony. Przechylił łeb.
- Witaj - powiedział.
Owinął siebie i Czikę swoim ogonem a potem uważnie przyglądał się Ramonie.
Od kiedy opuścił Watahę Nocy nie widział dawnych przyjaciół.
Zamyślił się. Czy warto było? Wiedział że nic nie żałował. Było mu dobrze. Zresztą Czika
nadal z nim była. A wtedy było mu dobrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uxta
Beta Watahy Natury



Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Nie 10:21, 05 Lut 2012    Temat postu:

Wilk w trakcie polowania biegnąc za zwierzynom, dotarł do zagajnika. Tu usłyszał już kiedyś słyszany mu głos. Skąd go zna? Postanowił sprawdzić. Doszedł o wilków. - Witajcie. Teraz zauważył Moon'a. Uśmiechnął się do zgromadzonych. Zerknął na najbliżej siedzącą wilczyce. - Jestem Vuxta. Spojrzał na Niebo. Ledwo było je widać pomiędzy gałęziami.

Ostatnio zmieniony przez Uxta dnia Nie 10:21, 05 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moon
Alfa Watahy Natury



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nikąd
Płeć: Wilk

PostWysłany: Nie 10:35, 05 Lut 2012    Temat postu:

Moon spojrzał na przyjaciela. Na jego pysku zagościł uśmiech. Już jakiś czas nie widział wilka.
- Cześć - zawołał.
Było to luźne i spokojnie powitanie. Po co znów ma się spinać? Nie jest na terenie watahy ani nie robi nic ważnego. A czasem trzeba pogadać z przyjaciółmi. Rozejrzał się wokoło a potem znów spojrzał na Uxte. Wstał i odszedł kawałek od Cziki. Miał nadzieję że jej to nie urazi. Wciągnął powietrze. Szukał zapachu zwierzyny. Lekko zgłodniał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Szmaragdowe jezioro. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin